„Jak było w przedszkolu?” – pytanie, które nie działa!

„Jak było w przedszkolu?” – pytanie, które nie działa!

Czy zastanawialiście się, co dla dziecka oznacza pytanie „Jak było w przedszkolu?”? Odpowiedź  na to pytanie jest dla trzylatka niezwykle trudna. Nie rozumie bowiem dokładnie, o który moment pytamy. Dziecko przebywało w przedszkolu kilka godzin, podczas których wydarzyło się zapewne wiele rzeczy. W jego głowie prawdopodobnie rodzi się pytanie „Kiedy?”. Nie potrafiąc wybrać jednej konkretnej rzeczy, przeważnie odpowiada „dobrze”. Jeśli chcemy dowiedzieć się czegoś więcej, musimy sprecyzować pytanie np. „W co się bawiłeś po obiedzie?” lub „Co dziś narysowałeś?”. Jeśli wiemy, że danego dnia np. był w przedszkolu teatrzyk, zapytajmy dziecko o to, jakie były kukiełki, co mu się w przedstawieniu podobało, a co nie. Na tak postawione pytania jest dziecku znacznie łatwiej udzielić odpowiedzi. Trzylatki, czterolatki, a nawet sześciolatki nie tylko odpowiedzą na nie więcej niż jednym słowem, ale również opowiedzą o tym, co się wtedy wydarzyło.

My zachęcamy, aby rodzice częściej pytali dzieci ,a nie nauczycieli. Dziecko słysząc pytanie rodzica skierowane w stronę nauczyciela czuje się zwolnione z obowiązku zapamiętania co w danym dniu robiło, co mu się podobało, nie musi wiedzieć czy zjadł obiad bo przecież ,, ciocia” powie mamie, to ona ,, musi” zapamiętać co podczas dnia  wydarzyło się u 25 podopiecznych. Kochani rodzice, pytajcie swoje dzieci, dwa najprostsze pytania to – ,, co dziś było fajnego „  i ,, co dziś było nie tak „. Zobaczycie jak dobrze wpłynie to na wasze dzieci, będą pamiętać coraz więcej szczegółów i wydarzeń, rozwinie się ich wyobraźnia i przede wszystkim pamięć.

Skip to content